Trochę słyszałam o książce pt. „Biały Kieł” Jacka Londona, i chciałam się przekonać, czy rzeczywiście jest taka dobra. Kiedy więc w księgarni zobaczyłam tę pozycję nie mogłam się powstrzymać.
Mój egzemplarz jest z wydawnictwa Bellona i ma 246 stron. Jest to więc dość krótka książka, idealna jeśli nie lubisz długich powieści. Jest to przygodówka, z rozwiniętym wątkiem natury, i zachowań zwierząt.
Jest to historia szczenięcia, które jest mieszańcem psa i wilka. Żyje między Indianami, niekochany i coraz okrutniejszy. Zostaje wykupiony przez podłego Pięknisia, który dręczy to biedne zwierzę, a następnie kupuje go młody mężczyzna, który go oswaja. Wtedy Biały Kieł stopniowo pokochuje swego pana, ze wzajemnością, i uczy się niejednego.
Ta książka bardzo mi się podobała, między innymi urzekło mnie to, że było dużo opisów zachowań zwierząt i ich natury. Oprócz tego interesujący były opisy życia w surowych warunkach.
Nie podobał mi się natomiast opis na okładce. „Młody chłopak” okazał się być mężczyzną, a to coś zupełnie innego.
Bardzo spodobał mi się ten cytat. Może Ty też znajdziesz jakieś zdanie, które skłoni Cię do refleksji?
” A jednak niepowodzenie przyspieszyło jego rozwój.”
Jeszcze jedna kwestia. Niektóre opisy są dość drastyczne, więc uważałabym podsuwając tą pozycję młodszym czytelnikom.
Bardzo Wam polecam tę książkę, myślę, że spodoba się większości osób. Jest to też klasyk, który po prostu warto znać i przeczytać. Na pewno jeszcze wrócę do tej pozycji.
Tej książce daję 4.5/5