Tym razem Agatha Christie wysyła Poirota do Egiptu na wypoczynek. Jednakże gdzie jest detektyw, tam jest i zagadka. Detektyw jest zaniepokojony dziwnymi relacjami między młodym małżeństwem i ich znajomą, którzy także są uczestnikami wycieczki. Okazuje się, że mąż Linnet (pięknej, bogatej i prawdziwej businesswoman) wcześniej był zaręczony z Jacqueline! Ta ostatnia podróżuje za nimi od początku ich podróży poślubnej. Wkrótce Linnet zostaje zamordowana.
Była to wspaniała powieść. Niestety Christie jest dość powtarzalna i zgadłam, kto jest winny. Mimo to czytało się doskonale! Autorka kluczyła i przedstawiała fakty w różny sposób, aby zmylić czytelnika. Poirot i jego szare komórki są w szczytowej formie!
Czegokolwiek by nam nie próbował wmówić nasz detektyw, jest romantykiem, co zdecydowanie odbiło się na zakończeniu książki. Trudno jest jednoznacznie ocenić, czy postąpił słusznie, jednak na pewno było to poniekąd zaskakujące, chociaż zakończenie tego typu pojawiało się już w paru książkach autorki.
Moja ocena to 4.95/5. Myślę, że warto zapoznać się z tą historią. Jest bardzo zastanawiająca.